Mowa o dwóch aktach prawnych – Rozporządzeniu w sprawie znaków i sygnałów oraz Rozporządzeniu w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach, potocznie zwanym potocznie „Czerwoną Książeczką”. Polscy rowerzyści czekali na ich nowelizację od dawna, bowiem stanowi ona najistotniejszy (po zmianach w Prawie o Ruchu Drogowym w kwietniu 2011 roku) krok w porządkowaniu przepisów prawnych związanych z ruchem rowerowym. Wprowadzenie korekt planowano już na rok 2012, jednak prace uległy znacznemu opóźnieniu.
Śluzy i kontraruch bez wątpliwości legalne
Jedna najważniejszych zmian w omawianych dokumentach dotyczy określenia zasad tworzenia oraz wyznaczania śluz rowerowych, które zostały wprowadzone do polskich przepisów przy okazji ostatniej nowelizacji PoRD. Chociaż nie istniał zakaz ich stosowania (śluza stanowi kombinację istniejących od dawna znaków poziomych), to brak wzmianki w rozporządzeniach powodował u wielu zarządców dróg niechęć przed wprowadzaniem takiego rozwiązania. Brak jednolitego wzorca używano jako swoistej „ochrony” przed postulatami rowerzystów, odbywającej się na zasadzie „nie ma w przepisach, więc nie można stosować”.
Niektóre miasta zdecydowały się wykonać krok na przód i wprowadziły śluzy bez czekania na korektę.Postąpiły słusznie, niemniej jednak brak zmian w rozporządzeniu dotyczącym znaków i sygnałów drogowych są przez długi czas hamował upowszechnianie dobrej praktyki. Nowelizacja definitywnie rozwiązuje ten problem.
Za równie istotne należy uznać uporządkowanie zasad organizacji dwukierunkowego ruchu rowerowego na jezdniach jednokierunkowych. Podobnie, jak w przypadku śluz, brak uregulowań prawnych w zakresie kontraruchu wywoływał u niektórych zarządców dróg opór przed dopuszczaniem takiego rozwiązania. Stanowiło to barierę utrudniającą pełne wykorzystanie potencjału dwóch kółek oraz poprawę bezpieczeństwa.
Dzięki nowelizacji możliwe stanie się stosowanie trójkomorowych sygnalizatorów dla rowerzystów (to kolejny krok w dostosowywaniu polskich przepisów do Konwencji Wiedeńskiej). Umożliwią one zarządzanie ruchem w sposób bardziej elastyczny, niż dotychczas – sygnalizację trójkomorową można stosować na przejazdach dla rowerzystów w ciągu pasów ruchu dla rowerów na jezdni oraz w śluzach, co w przypadku sygnalizatorów dwukomorowych S-6 nie było dozwolone.